Niedziela była bardzo pracowita. Najwcześniej do szkoły przyszedł pan Krzysztof z synem Marcinem. Ustawiali przyczepę, która na kilka godzin stała się sceną, stoiska, namioty.
Potem przyszły pani Ania, Ewa i Marzenka, ustawiały stoły, wynosiły krzesła, wieszały worki na śmieci. W kuchni pani Ania, Celinka, pani Genia szykowały warzywne dodatki do hamburgerów, hot dogów, piekły kiełbaski.
Kiedy wróciłam po mszy świętej, przed 12:00, były już Iwonka, Mirka, Basia, Emilka, Iza, Jadzia, Krzysiek, Mariolka. Wszyscy uwijali się, aby zdążyć wymalować plakaty informacyjne, przygotować loterię, punkty zabaw, rozrobić ciasto na gofry.
Rodzice przynosili ciasta. Pani Agnieszka Cichocka i Asia Śpiewak zorganizowały kawiarenkę. Przyjechał zespół muzyczny, stanęła zjeżdżalnia, trampolina. Plac przy szkole zapełniał się ludźmi.
Program rodzinnego festynu „Kolorowo i bajkowo” był bardzo bogaty. Wystąpiły przedszkolaki, zerówka, klasa I i III. Niespodzianką był pokaz tańca towarzyskiego w wykonaniu ośmioletniej Julki Denisiuk i Dawida Sołtysa. Julka jest wnuczką szefowej naszej szkolnej kuchni Celinki, Dawid przyjechał z rodzicami specjalnie na ten występ z Warszawy.
Hitem dnia były czarne motocykle i motocykliści w czarnych skórach.
Całe rodziny brały udział w różnych konkursach; zgadywanki, rzut beretem dmuchanie balonów, rodzinny bieg „Ku słońcu”, malowanie twarzy i postaci z bajek. Odbył się mecz siatkówki nauczycieli z uczniami i rodzicami, rodziców z uczniami. Górą byli gimnazjaliści. Niestety, nauczyciele polegli w obu meczach, ale ile było woli walki, śmiechu i żartów.
Wykupiono wszystkie losy fantowe. Dzięki temu zebraliśmy aż 1040 zł dla powodzian. Nagrodę główną – nowiutki rower wygrała pani Poławska – gratulujemy.
Tyle cudów!
Dziękuję wszystkim za ogrom pracy, za zaangażowanie. Dziewczynom z klasy III b za pomoc w przygotowaniu loterii. I Panu Bogu za pogodę.
A nieobecni? No cóż, niech żałują.
Aha i jeszcze jedno. Panie wójcie, nauczyciele pracowali bez przymusu, z serca, nie dla 1 % (23 zł !!!) dodatku motywacyjnego. Szkoda, że Pan tego nie widział.
Dołączam się do podziękowań.
OdpowiedzUsuńgminie Strachówka - że pokazała radosne oblicze
Grażynie - że się uparła i pomimo paru outsiderów zrealizowała zamierzenia
Wszystkim uczestnikom - że są młodzi duchem
Opatrzności - że pobłogosławiła
Wszystkim, którzy są na zdjęciach - że są uśmiechnięci (albo byli przed chwilą, albo po chwili) i że są kolorowi, a nie czarno-biali :-)
W festynie zobaczyłem dojrzały owoc 20 letniej samorządności. I wielki wyraz współczesnego patriotyzmu. Jako obywatel Rzeczpospolitej Polskiej i Norwidowskiej, z serca dziękuję.
OdpowiedzUsuń