środa, 17 listopada 2010

Po debacie w Tłuszczu

Pomysł debaty kandydatów na wójta w gminie Strachówka narodził się kiedy byłam na warsztatach samorządowych dla liderów programu Liderzy Polsko - Amerykańskiej Fundacji Wolności. Jestem uczestnikiem VI edycji tego elitarnego programu. Zostałam wybrana z bardzo dużej grupy ubiegających się, absolutnie wyjątkowych społeczników, po złożeniu wniosku, listów rekomendujących i rozmowie kwalifikacyjnej. Wracając do tematu. Pomyślała więc, że debata byłaby dobrym sposobem, na podniesienie przede wszystkim poziomu kampanii i szansą dla mieszkańców, aby poznali i skonfrontowali poglądy i programy, wiedzę i przygotowanie kandydatów. Także moje. Doskonale wiedziałam, że skoro sama startuję w wyborach to nie mogę być jej organizatorką. Zwróciłam się z prośbą do mojego tutora-mistrza w programie, do ludzi ze Stowarzyszenia Liderzy, aby pomogli znaleźć osobę/osoby, które podjęłyby się tego zadania.
Włożyli dużo pracy, aby odpowiedzieć na moją prośbę. Udało się. Debata mogło się odbyć. Niestety kontrkandydaci albo się nie zgodzili, albo wycofali. Wielka, wielka szkoda.

Dziś byłam w Tłuszczu na debacie czterech kandydatów na urząd burmistrza. Przygotował ją Maciej Puławski lider V edycji programu Liderzy, wydawca gazety Stacja Tłuszcz i Stowarzyszenie „Kastor-inicjatywa dla rozwoju”. Chylę czoła przed organizatorami, ich profesjonalizmem i wielkim wkładem w tworzenie społeczeństwa obywatelskiego. Wielki szacunek dla około 200 mieszkańców gminy Tłuszcz za wielką kulturę słuchania i uczestnictwa w tym wydarzeniu.
I znowu zostaliśmy w tyle, bo zabrakło szerokich horyzontów i odważnego myślenia u kandydatów. Myślenia nie o swoich szansach, kalkulowania czy to się opłaca, stracę, czy zyskam, ale o ludziach. O tym jak my, niby poważni kandydaci na ważne funkcję w samorządzie, chcemy im pomóc w rozumieniu demokracji.

16 komentarzy:

  1. W debacie nie chodzi o to kto jest zwycięzcą a kto nie (Za dużo ogladsz telewizji). Nie masz też niestety wysokiego mniemania o mieszkańcach naszej gminy, i nie wierzysz, że zachowaliby się kulturalnie i na poziomie. Swoją miarą mierzysz. Jak chcesz sie o czymś przekonać sprawdź to sam, a nie wyręczasz się innymi. Ja mówię o faktach ty prowadzisz gdybanie. I jeszcze jedno. Na stronie mojego męża też można zamieścić komentarz. (księga gości), ale tam trzeba to zrobić z jakiegoś adresu a to już wymaga odwagi. "Więc kończ waść wstydu oszczędź"

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczy jesteś. Słowotwórczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Sylwia" podobnie jak "Tropiciel" przekroczyła zasady. Można obrażać nas, nie wolno osób trzecich, naszych przyjaciół. To jest na razie "żółta kartka". Jeśli nie będziecie stosować się do zasad kulturalnego korzystania z Internetu, wasze posty będą usuwane przez administratora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamo powinnas wyrzucac od teraz wszystkie te kretyńskie posty. Skoro jest jasne, że oni nie chcą rozmawiac tylko obrażac to po co to tolerowac? Tchórze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację. Rozmawia się z ludźmi, nie z anonimami. Dziwne, że nikt ze zwolenników wójta-kandydata, nawet z jego rodziny, nie chce się podpisać i rozmawiać jak człowiek. A ma absolutną władzę od 16 lat!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w nosie to co gadacie. To głupota i tyle i ja nie będę tego komentował. jak chcecie pogadac to piszcie na maila.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest tu lepszy paradoks.
    JASIEK ; "(...)jak chcecie pogadać to piszcie na maila."
    anonim: "i vice versa"- tylko gdzie ten adres? Próżnia?

    OdpowiedzUsuń
  8. Co tam anonimy. Właśnie teraz, siedzimy przy obiedzie, a nasze dzieciaki wspominają kolonie i wszyscy zaśmiewamy się do łez, po raz setny z tego samego (teraz o zabawie we flagi). Dzisiaj w klasie VI wspominaliśmy nasze szkolne projekciki tolkienowskie i Socratesa. Myślmy o tym.

    OdpowiedzUsuń
  9. Umie, umie, tylko jeszcze trzeba umieć pisać :). Nie interesuje mnie mail do anonima, (ani od anonima), nie koresponduję z widmami. Podkreślam tyko fatalny styl, zmieniający się w bełkot. Tam "wyżej" nic sensownego Pani nie pokazała. W necie też przydaje się ortografia, styl.
    To prymitywne "łapie się" nie obraża mnie. Na wyjazdach pracuję jako wolontariusz, jest to praca 24 godziny na dobę, organizowanie zajęć, opieka, a czasami posprzątanie po dziecku, które choruje. Nie zrozumie tego Pani, choć Pani wie, co to jest służba- tylko ja służę dzieciom, pani- wójtowi. U mnie to się nazywa wolontariat, u Pani- serwilizm. Przecież jest "ON"- wielką literą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Interpunkcja bardzo pomaga w zrozumieniu myśli, które chce się przekazać. Oczywiście jak się ma coś do powiedzenia. Pokaż mi jak piszesz, a powiem Ci, kim jesteś- mówi porzekadło.Dodam tylko na zakończenie, bo z zasady rozmawiam z ludźmi, którzy prezentują pewien poziom kultury.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miło cię tu spotykać, Emila :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak tu się ładnie się zrobiło i jak czysto!!! A jak furia w obozie przeciwnym musi panować, ciekawe, gdzie się wyleje? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie wróciliśmy z Tłuszcza ze szkolenia z pełnomocnikiem wojewody ds. NGO.

    Nie jest tak źle, wystarczy wyjechać nawet niedaleko od Strachówki, żeby się przekonać, że są młodzi ludzie: otwarci, kompetentni, z kultura osobistą. Z imieniem i nazwiskiem. Z własnym CV. Oni kandydują na radnych, burmistrzów itd. Szkoda, że w takich miejscach nie można spotkać naszego wójta-kandydata i jego zwolenników. Tam także, na neutralnym gruncie, chętnie byśmy z nim rozmawiali.

    O tym, że on unika i takich spotkań, wie całe województwo, powiat... I cóż z tego, skoro jego wybierają "Sylwie", "Kamile", anonimy i chyba niepiśmienni (nikogo nie obrażając, tylko żałując, że żaden jego zwolennik nie chce się pod nim podpisać imieniem i nazwiskiem) :-(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ze względu na agresję wobec osób trzecich, jakich dopuszczali się nieodpowiedzialni anonimowi internauci, musiałam włączyć funkcję moderowania komentarzy. Proszę o wyrozumiałość. Jeśli wójt-kandydat przegra wybory i odejdą jego zaślepieni zwolennicy będę mogła wrócić do poprzednich ustawień.

    Anonimów zachęcam to tworzenia własnych stron internetowych. Chętnie będę na nie zaglądać i z nimi rozmawiać, z kulturą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobrze. Oczywiście teraz administrator wciąż może, ale nie musi akceptowac komentarzy. Może to zmusi niektórych do jakiejś kultury.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajrzałam tu dziś, mimo tego, że jakiś czas temu postanowiłam tego nie robić. Okazuje się, że już nie mam wątpliwej przyjemności przeczytać komentarzy małych i tchórzliwych, o których słyszałam. To dobrze, że usuwasz śmieci. Chcę tylko powiedzieć, że z całego serca popieram ideę zmian i twórczej pracy dla dobra gminy.

    OdpowiedzUsuń