czwartek, 7 października 2010

TVP 1 w Annopolu

O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego? Tego jednego chciałbym się od was dowiedzieć

Tydzień bogaty jest w wydarzenia. We wtorek zapowiedziana przez Łazarza, wizyta ekipy TVP1. Przygotowywali materiał do filmu o stypendystach Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Szukali rodziny, która mogłaby coś sensownie o tym opowiedzieć. Ktoś polecił Łazarza (jest w grupie medialnej). Potrzebne były także wypowiedzi rodziców. Bardzo sympatyczna pani dziennikarka Małgosia zapytała mnie, jak trafiliśmy do fundacji. Ja zajmowałam się dokumentami i formalnościami zarówno w przypadku Łazarza jak i Heleny, która również jest stypendystką. Kiedyś jeszcze próbowałam namówić inne rodzinny z naszej szkoły, których dzieci spełniały warunki określone przez fundację, ale nie były zainteresowane. A szkoda, bo być stypendystą to nie tylko pieniądze, to przede wszystkim ogromne możliwości indywidualnego rozwoju intelektualnego, duchowego. To możliwość poznawania ludzi i świata. To jest najważniejsze. O tym jak wielkim jest to darem dla całej rodziny, dla rodziców opowiadał Józef.

Ekipa nagrała też wypowiedź Józefa do niedzielnego wydania „Między Ziemią a Niebem” o świętości. Zapraszamy do oglądania.

Ta wizyta TVP 1 ważna była jeszcze z jednego względu. Ludzie z zewnątrz spojrzeli na nasz stary dom, naszą rodzinę nieuprzedzonymi oczami. Dostrzegli piękno i tym się z nami podzielili. To przywraca poczucie wartości, tak często deptane przez tych, wśród których się mieszka. Daje siłę do życia i działania.

1 komentarz:

  1. O nierozumni. Zawsze są, to gatunek nieśmiertelny.

    Nawet Dzieło Nowego Tysiąclecia, żywy pomnik Jana Pawła II jest niedoceniany. To, że matka siedmiorga dzieci tyra żeby dać szansę rozwoju wiejskim dzieciom i młodzieży - przyjmuje się jak normalkę. Poprzedniej pani dyrektor nikt nie podskoczył, nie wyskakiwał z anonimami, oskarżeniami, nie manifestował pogardy. Wobec Grażyny niektórzy puszą się jak papugi bija jak w bęben. O nierozumni. Poprzednio ksiądz Antoni przy każdej okazji wyrażał niekłamany podziw wobec Grażyny: matki, dyrektora. A doszło jeszcze prezesowanie stowarzyszeniu i liczne projekty. Telewizja przyjedzie, doceni. Wiele osób z Polski też nie kryje zachwytu. W Strachówce nawet dyplomowani boją się wpisać na jej blogu. Czy to zawiść, czy też może wójt wychował sobie pokolenia zalęknionych, po cóż maja psuć swoje układy z władzą. Uśpieni dorośli wychowają uśpione (albo konsumpcyjne) następne pokolenie :(

    OdpowiedzUsuń