I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali.
Tak zbieram się od wtorku, aby zrobić pierwsze podsumowania projektu „Artystyczny wóz Drzymały”. Wiedziałam, że nie możemy tak po prostu się rozejść. W ciągu tych dziesięciu dni wydarzyło się tak wiele, tak ważnych rzeczy. Zaproponowałam ognisko u nas w Annopolu dla wolontariuszy, ale także dla tych, którzy chcieliby przyjść. Wiedziałam tylko tyle, że chcę usiąść z tymi młodymi ludźmi przy ogniu i porozmawiać o tym, co wspólnie przeżyliśmy. Przyszli wszyscy wolontariusze. Byli także Renata i Mirek Żak z dziewczynkami, Kasia Orzechowska z dziećmi, Emilka i Tomek, przyjechała Beata z Anią. W wypowiedziach powtarzała się opinia, że to był świetny czas, bardzo dobry projekt. Oni sami fantastycznie się bawili, poznawali gminę i ludzi. Stwierdzili, że odkryli w sobie nowe umiejętności. Umawiają się już na przyszły rok, chcieliby to powtórzyć. Zobaczymy.
Dla mnie realizacja projektu przerosła moje oczekiwania. Zobaczyłam inną gminę. Tyle dobra się zdarzyło. Czy ktoś jeszcze to zobaczył?
Ja :) , na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńZobaczyłem coś fundamentalnego - dar, łaskę młodości, silną i ulotną zarazem. Zdolna zmieniać świat, wnosząc w niego radość, uśmiech, urodę, optymizm, ale także, tak łatwo zniszczalną i niszczącą.
Widać także odpowiedzialność starszych dorosłych za instytucjonalną pomoc młodości. Np. przez pisanie dobrych projektów :-)
Z tego , co zobaczyłem, narodziła się idea święta Solidarności, Młodości i Stowarzyszeń!