Miałyśmy spotkać się we wtorek, ale ze względu na sesję rady gminy musiałam przełożyć spotkanie na dzisiaj. Dotyczyło ono dalszych działań w programie „Młody obywatel” prowadzonego przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, w którym uczestniczy nasza szkoła. Bierze w nim udział Maja, Karolina, Elwira i Mariolka- dziewczyny z klasy II gimnazjum, ja jestem ich opiekunem. Dziewczyny same zdecydowały, że możemy spotkać się w czasie ferii. Gdzie? Najfajniej i najmniej oficjalnie jest w domu. Cieszę się, że przyjęły moje zaproszenie. Udało nam się omówić dotychczasową pracę, określić temat projektu. Choć to niewielka grupa, ale pełna chęci i zapału. Rozwiązałyśmy przy okazji genealogiczną łamigłówkę, kto dla kogo jest ciocią, Maja czy Elwira. Super.
A z góry kibicują wam/nam przodkowie - w środku pradziadek Aleksander Jackowski (1848-1917), wieloletni dyrektor drukarni i poligrafii magistratu warszawskiego, po prawej Andrzej Król (1870-1953), starszy radca w Prokuratorii Generalnej, po lewej (w białej koszuli) mój Ojciec Jan Kapaon (1912-1982).
OdpowiedzUsuńAndrzej Król był przewodniczącym jednej z komisji wyborczych do pierwszego Sejmu po odzyskaniu niepodległości (1919). Na jego ślubie z Marią Jackowską (córką Aleksandra) byli obecni Głowaccy (Bolesław Prus z żoną Oktawią). Jego brat był księdzem, dziekanem w Małogoszczu. Na jego plebanii ukrywano bibliotekę tajnego nauczania w czasie okupacji II WŚ. Maria brała udział w tajnym nauczaniu przed I WŚ, za co groziła zsyłka na Syberię. Pradziadek Aleksander i mój ojciec pisali patriotyczne wiersze. Że dom był przyczółkiem Solidarności RI, nie wspomnę. Dobrych patronów miało wasze pierwsze spotkanie, młodzi obywatele/obywatelki :-)