Tydzień minął mi bardzo pracowicie. Zaczęło się od poniedziałku. Prace klasowe V klasy, które musiałam sprawdzić, a wyniki wpisać do programu Lepsza Szkoła. Wtorek spotkanie zespołu zadaniowego programu „Decydujmy razem”, po południu burzliwe (za przyczyną jednego przedstawiciela) spotkanie Rady Rodziców. Właściwie to nie musiałam na nim być, ale skoro Rada zaprasza dyrektora, to nie mogłam w żadnym razie odmówić. Zresztą tak rozumiem swoją rolę. Chętnie słucham rodziców, zależy mi na ich zdaniu i współpracy. Otworzyliśmy drzwi naszych klas zapraszając rodziców na lekcje, tzw „dni otwartych drzwi”, jest na naszej stronie internetowej moje zaproszenie do rozmowy. Poważnej, merytorycznej o wszystkim. Nigdy jednak nie zrozumiem i nie zaakceptuję, łagodnie mówiąc, braku kultury.
W środę było posiedzenie rady pedagogicznej. Swój udział w spotkaniu zapowiedział Wójt. Miał być na początku spotkania, ale z powodu odbioru sali gimnastycznej przyszedł pod koniec. Rozmawialiśmy o ważnych sprawach szkoły. O sali gimnastycznej, ogólnodostępnym internecie dla nauczycieli i uczniów, zagospodarowaniu pomieszczenia, które teraz pełni funkcję sali gimnastycznej. Bardzo ważnym i pięknym momentem było przekazanie szkole Srebrnego Medalu Akademii Polskiego Sukcesu, który Wójt Strachówki Piotr Orzechowski otrzymał za działania w dziedzinie kultury, szczególnie za Rzeczpospolitą Norwidowską. Przekazanie szkole tego medalu jest formą potwierdzenia i uznania dla naszej ideii Rzeczpospolitej Norwidowskiej i pracy, którą wykonaliśmy, aby była znana.
Wójt zaprosił nas do udziału w nagraniu płyty o Cyprianie Norwidzie, Rzeczpospolitej Norwidowskiej, Strachówce. Pomysłodawcą tego projektu jest pan Marek Wysocki dziekan Wydziału Aktorskiego Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie.
Dziś z Wójtem i Emilą Badurek, autorką hymnu naszej szkoły, od zawsze rzecznika Rzeczpospolitej Norwidowskiej byliśmy w radio. Pod okiem specjalisty pana Marka nagraliśmy materiał na płytę. To było bardzo dobre doświadczenie. Z niecierpliwością czekamy na końcowy efekt.
Pięknie, brawo. Karawana historii jedzie. Przybywa odznaczeń.
OdpowiedzUsuńA jeśli rodzic jest zainteresowany awanturami, a nie pracą na rzecz szkoły Rzeczpospolitej Norwidowskiej, to sami rodzice powinni mu wytłumaczyć, że pomylił aktywność społeczną z polityką. Nikt przecież nie wybrał go, by szkodził, lecz by pomagał. Złe zachowania demoralizują zarówno wśród uczniów, jak i dorosłych:(